sobota, 15 listopada 2014

Nowotwór prostaty - Test PCA3 kontra test PSA.


               Test PSA - oznaczenie powszechnie znane i łatwo dostępne zagościło na stałe w naszej urologicznej codzienności. Jednak otrzymane wyniki tego badania często przysparzają problemów diagnostycznych wobec jego stosunkowo niskiej swoistości. To oznacza, że podwyższenie poziomu tego markera powyżej górnej granicy normy absolutnie nie przesądza o chorobie nowotworowej i wymaga weryfikacji w badaniu histopatologicznym tkanki gruczołu krokowego. Ponadto wartość PSA jest zależna od wielu czynników jak np. wielkości prostaty jej nienowotworowych schorzeń, czy też jazdy rowerem lub uprawiania seksu przed wykonaniem badania. Sytuacja taka naraża pacjenta na niepotrzebne biopsje (wraz z możliwymi powikłaniami), często wielokrotnie powtarzane z obawy przed nierozpoznaniem w porę procesu nowotworowego stercza. Test PSA nie pozwala na wyodrębnienie grupy pacjentów z agresywną postacią raka stercza wymagających szybkiego i radykalnego leczenia. Test PSA nie daje też odpowiedzi na pytanie, który pacjent ma nieznaczącą klinicznie postać nowotworu i w związku z tym nie wymaga leczenia operacyjnego. 
          Test PCA3 – pozbawiony jest części ułomności testu PSA. Swoistość tego parametru ocenia się na 79% a czułość 69%. (odpowiednio swoistość PSA w zakresie 4,0 – 10,0 wynosi 25-30%). Wynik testu PCA3 nie jest zależny od wieku pacjenta, rozmiaru prostaty oraz jej schorzeń lub stymulacji mechanicznych. Test znalazł zastosowanie w celu ustalenia prawdopodobieństwa wykrycia komórek nowotworowych w biopsji i badaniu mikroskopowym pobranego materiału u pacjentów:
- z podwyższoną wartością PSA 
- przed zaproponowaniem kolejnej już biopsji
- z prawidłowym wynikiem PSA lecz nieprawidłowym wynikiem badania DRE
- w rozpoznaniu nowotworu prostaty bez znaczenia klinicznego i kwalifikacji pacjenta do obserwacji. 
           Test PCA3 nie zastępuje lecz uzupełnia wyniki testu PSA. Interpretacja obu tych badań pozwali postawić właściwą diagnozę oraz uniknąć niepotrzebnych biopsji, operacji, powikłań tych działań a przede wszystkim niepotrzebnych cierpień pacjenta. Uzyskanie materiału do badania – moczu nie sprawia większych trudności.